W styczniu br. stałem się szczęśliwym posiadaczem odkurzacza marki Xiaomi. Modelem który nabyłem był Mi Robot Vacuum, czyli pierwsza generacja odkurzacza od tego producenta, obecna na rynku od ponad trzech lat.
Nie byłem nastawiony na konkretny model, interesowała mnie marka Xiaomi ze względu na popularność – wyszedłem z założenia że dzięki niej łatwiej będzie nabyć części zamienne w razie awarii tego nie taniego urządzenia.
Sprzęt udało mi się kupić za jedyne 650zł na znanym portalu aukcyjnym. Przyczyną tak niskiej ceny (w chwili pisania tego tekstu ceny tego modelu kształtują się na poziomie 800-1100zł) był fakt, że odkurzacz był prawdopodobnie modelem powystawowym co zdradzały minimalne ślady zużycia w postaci nieco wytartych szczotek.
Trochę bałem się kupna używanego urządzenia smarthome z powodu problemów z ponownym parowaniem przełącznika sonoff, ale okazało się że sprzęt xiaomi to zupełnie inna jakość – nie dość że sparował się z aplikacją bez najmniejszych problemów to jeszcze udało mi się podpiąć go do Home Assistanta oraz wgrać język polski.
Co do samego użytkowania – mieszkanie 33m2 odkurza w około 30-40 minut. Ustawiłem w aplikacji, żeby włączał się wtedy, kiedy jestem w pracy i wracam do czystego mieszkania. Włochaty dywan nie sprawia mu problemów, potrafi się jedynie zaciąć na luźnym przepuście kablowym lub na kablu od zasilacza laptopa.
Zbiornik na kurz czyszczę raz w tygodniu.
Ogólnie bardzo polecam sprzęt każdemu niezdecydowanemu.